Jak to wszytsko się zaczeło?

Czyli jak zaczełam działać w branży beauty

✨ Moja droga do kosmetologii: pasja, wytrwałość i spełnione marzenia

 

Witaj w moim świecie piękna i harmonii

 

Nazywam się Paulina, jestem kosmetologiem z 12-letnim doświadczeniem, a ten blog to przestrzeń, w której chcę dzielić się z Tobą swoją wiedzą, pasją oraz historią. Jeśli interesuje Cię naturalna pielęgnacja skóry, zdrowy styl życia i autentyczne relacje z klientami, jesteś we właściwym miejscu.

 

🌱 Początki: marzenie o pracy z ludźmi

 

Moja przygoda z kosmetologią zaczęła się od prostego, ale głębokiego pragnienia: pracy z ludźmi i niesienia im pomocy. Zawsze fascynowała mnie możliwość łączenia roli kosmetologa, psychoterapeuty, przyjaciółki i powiernika – osoby, która nie tylko poprawia wygląd, ale również słucha, wspiera i buduje zaufanie.

 

Od najmłodszych lat interesowałam się kosmetologią. Pochłaniałam fachową literaturę, słuchałam bardziej doświadczonych specjalistów i inspirowałam się tymi, którzy dzielili moją pasję. Jednak najważniejsze było dla mnie otaczanie się ludźmi, rozmowy z nimi i to wyjątkowe uczucie, gdy mogłam im pomóc.

 

Wiedziałam, że to moja droga życiowa i nie poddałam się, dopóki nie zaczęłam robić tego, co naprawdę kocham.

 

🎓 Edukacja i pierwsze kroki w zawodzie

 

Moja edukacja obejmowała szkołę, liczne szkolenia, seminaria i zjazdy kosmetologiczne, które tylko pogłębiały moją miłość i pasję do tego zawodu. Początki w Londynie nie były łatwe – zdarzały się chwile zwątpienia i myśli, że może to nie jest droga dla mnie. Jednak każdy zabieg, który wykonałam, każda osoba, której mogłam pomóc, utwierdzały mnie w przekonaniu, że to jest właśnie to, co chcę robić.

 

🏡 Nowy rozdział w Walii

 

Czas mijał, a ja czułam się coraz pewniej w tym, co robiłam. Przyszedł moment na kolejny zwrot w mojej karierze – przeprowadzkę do Walii. Nowe miejsce, brak znajomych twarzy i wszystko od początku. Jednak jak zawsze sprawdziło się powiedzenie, że co nas nie zabije, to nas wzmocni.

 

Od razu zaczęłam pracować w zawodzie, a z dnia na dzień kolejne osoby obdarzały mnie coraz większym zaufaniem i wsparciem. Wiele z moich klientek stało się naprawdę ważnymi osobami w moim życiu – dosłownie starzejemy się razem, a nasze dzieci dorastają wspólnie. Znamy się jak łyse konie. To właśnie cenię najbardziej w moim zawodzie – autentyczne relacje, ludzi, zaufanie i to, co daje nam czas spędzony z drugim człowiekiem: długie godziny rozmów o życiu, dzieciach, problemach, planach.

 

Tak, jestem gadułą i każdej mojej klientce staram się poświęcić jak najwięcej możliwego czasu, bo nie ilość, ale jakość relacji międzyludzkich jest najważniejsza.

 

🚀 Awans i nowe wyzwania

 

Po pewnym czasie pracy w Cardiff otrzymałam propozycję pracy w klinice medycyny estetycznej jako specjalista od laseroterapii i pielęgnacji skóry. Było to jak powiew świeżego wiatru na mojej drodze – nowe wyzwania i obowiązki.

 

Bardzo szybko zostałam awansowana na menedżera owej kliniki, a wkrótce potem na menedżera placówki szkoleniowej. Uwierzcie mi, działo się! Bycie menedżerem dwóch obiektów to jak ciągła walka na ringu. Mnóstwo klientów, cały personel – w tym lekarze, pielęgniarki i kosmetolodzy różnego pochodzenia, studentki na różnych poziomach, marketingowcy, budowlańcy, dokumentacja – wszystko nagle spadło na moją głowę. I po raz kolejny udowodniłam sobie, że jeśli się chce, to można wszystko. Wielozadaniowość i determinacja to zdecydowanie moje cechy – potrafię podnieść rękawicę i dzielnie walczyć każdego dnia.

 

Pracowałam tak ponad trzy lata, stałam się bardzo rozpoznawalną osobą w środowisku, współpracowałam z lekarzami zarówno administracyjnie, jak i asystując przy zabiegach medycyny estetycznej i drobnych operacjach. Zebrałam wspaniały zespół, z którym do dziś utrzymuję przyjaźnie. Prowadziłam szkolenia kosmetologiczne, co nauczyło mnie pokory i cierpliwości.

 

🔄 Powrót do korzeni

 

Ten okres w moim życiu nauczył mnie, że dzięki ciężkiej pracy można osiągnąć naprawdę wiele. Zrozumiałam jednak, że nie samą pracą człowiek żyje. Czy wypaliłam się zawodowo? Chyba nie, ale podjęłam decyzję o powrocie ,,na swoje,,

 

 

Dziś i jutro – z pasją ku przyszłości

 

Po 12 latach pracy w zawodzie kosmetologa z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że kocham to, co robię, i nie zamierzam przestawać. Każdy dzień w moim gabinecie to nowa okazja, by nieść pomoc, dzielić się wiedzą i budować relacje oparte na zaufaniu i empatii.

 

Moja lista pomysłów na rozwój, kolejne szkolenia i zdobywanie nowych kwalifikacji jest niekończąca się. Wierzę, że w tej branży nie ma miejsca na stagnację – ciągłe doskonalenie to klucz do sukcesu.

 

Czy zmieniłabym coś w swojej drodze zawodowej? Chyba nie. Każde doświadczenie, nawet to trudne, kształtowało mnie jako specjalistkę i człowieka. Droga może być kręta i pełna przeszkód, ale to od nas zależy, czy przejdziemy ją z uśmiechem na twarzy i podniesioną głową, czy się poddamy i zawrócimy.

 

Dziękuję, że jesteście częścią tej podróży. Wasze zaufanie i wsparcie są dla mnie największą motywacją do dalszego działania i ciągłego doskonalenia się.

 

 

Jeśli masz pytania, potrzebujesz porady lub po prostu chcesz porozmawiać o pielęgnacji skóry – jestem tutaj dla Ciebie.

 

Zapraszam do śledzenia kolejnych wpisów na blogu, gdzie będę dzielić się wiedzą, doświadczeniem i nowinkami ze świata kosmetologii.

 

Do zobaczenia w gabinecie lub w kolejnych wpisach!

 

 

https://dashboard.mailerlite.com/forms/1476247/152685549808780957/share

 

Screenshot

Chcesz umówić wizytę lub zarezerwować bezpłatną konsultację?

Tak! Chcę wybrać termin

Podobne artykuły